Technika zmienia świat z prędkością światła. Czasami, aż trudno nadążyć za pojawiającymi się nowinkami. Któż z nas nie lubi być „na bieżąco”? Vaporyzator, waporyzacja to dla Ciebie nowe i trudne słowa? Chociaż o inhalowaniu napisano już wszystko, postaramy się zgłębić temat. Metody ludowe stosowane przez nasze babcie uczyły, że wdychanie nasyconej ziołami pary, pomaga i relaksuje. Wdychanie, inhalacja – tak to już było, więc gdzie ta nowinka techniczna?
Waporyzacja cóż, to jest?
Waporyzacja to oczywiście proces. Można go opisać jako podgrzewanie materiału do ustalonej temperatury, w celu uzyskania określonego efektu. Waporyzacja jest zjawiskiem, podczas którego nie dochodzi do spalenia produktu. W trakcie obróbki termicznej, wydziela się substancja aktywna, którą w postaci pary wodnej wydychasz. Świetnie, skoro już masz wiedzę jak to działa, to teraz zastanówmy się czy waporyzację można przeprowadzić bez odpowiedniego urządzenia. Otóż nie.
Vaporyzator – urządzenie do podgrzewania suszu
Aby zaszedł proces waporyzacji niezbędne jest urządzenie. Tutaj pojawia się nowinka techniczna zwana vaporyzatorem. W odpowiedzi na rosnący popyt rynku, powstało mnóstwo estetycznych modeli tego produktu. Różnią je parametry techniczne, wielkość czy design. Najprościej jednak dzielimy je na dwa rodzaje:
Vaporyzatory stacjonarne – z dedykacją dla osób, które lubią aromaterapię w zaciszu domowych pieleszy lub w charakterystycznej atmosferze tzw. coffeshop’ów. Te ostatnie najczęściej spotykane są na holenderskich ulicach, przez wzgląd na przychylną legislację tego kraju. Podsumowując, vaporyzator stacjonarny to urządzenia większe i cięższe, lecz pozwalające na inhalację dużej ilości suszu.
Vaporyzatory przenośne – to sprytne, małe urządzenia, które przeżywają swoje 5 minut na rynku nowinek produktowych w Polsce. Oczywiście jak większość gadżetów, oprócz technicznych parametrów, muszą zapewniać swym właścicielom paletę doznań estetycznych. Przy całej gamie dostępnych kolorów i kształtów stały się, w niektórych kręgach wyznacznikiem dobrego smaku i nowoczesności. Rodzi się pytanie, czy słusznie?
Dlaczego warto waporyzować?
Patrząc na dane naukowe, odpowiedź jest prosta. TAK warto waporyzować. A dlaczego?
Po pierwsze podczas waporyzacji wydziela się, aż o 95% mniej substancji szkodliwych dla zdrowia konsumenta, niż podczas tradycyjnego spalania suszu.
Po drugie ze względu na wydajność. Ten parametr znacząco rośnie gdy podgrzewamy materiał zamiast go spalać. Prowadzone badania jednoznacznie wskazują na czterokrotny wzrost wydajności jednej porcji suszu.
Po trzecie przyjemność doznań. Mimo, że walory smakowe zawsze pozostawiają dowolność w interpretacji, większość użytkowników vaporyzatorów przyznaje, iż smak podgrzewanego suszu jest o wiele przyjemniejszy.
Patrząc przez pryzmat tych podstawowych argumentów, nie dziwi fakt, że popularność waporyzacji i vaporyzatorów rośnie. Nowoczesne społeczeństwo szuka nowoczesnych metod. Domeną dzisiejszych czasów, staje się większa skuteczność, łatwiejszy dostęp i przyjemność, którą chcemy czerpać nawet z prostych procesów. Vaporyzatory zaspokajają każdą z tych potrzeb. To produkt skrojony na miarę dzisiejszego konsumenta. Więcej! Na miarę dzisiejszych społeczeństw!